sobota, 20 lutego 2010

wiosna tuż tuż

No i luty ma się powoli ku końcowi. temperatury już na szczęście częściej na plusie i rytuał porannego skrobania szyb samochodowych praktycznie odszedł w niepamięć. Śniegu wyraźnie ubyło, w ogrodzie spod bieli zaczyna się wynurzać płotek, wcześniej na tyle zasypany że w sumie nie było wiadomo w którym miejscu się znajduje. Również ptaki zupełnie inaczej się zachowują, rzadziej zaglądają do karmników, za to śpiewem uparcie przywołują wiosnę. Tej zimy sporo różnych gatunków odwiedzało karmniki. Pod względem ilościowym królowała sikorka bogatka, tylko raz zaobserwowałem modraszkę, częstym gościem były mazurki, kulczyki, kosy, pod koniec zimy pojawiły się sójki, zwłaszcza na karmniku który wisiał w większej odległości od budynków.
Aby patrzeć jak przylecą bociany, dzikie gęsi i żurawie. W zeszłym roku znalazłem miejsce gdzie odbywa się żurawi sejmik, mam nadzieję że w tym roku przywiozę stamtąd kilka rolek materiału.
Nie ma co ukrywać, chyba wszyscy stęskniliśmy się za takimi widokami jak ten:

3 komentarze:

efkie pisze...

Amerykański świstak o imieniu Phil z Pensylwanii zobaczył swój cień i wrócił do norki. Oznacza to, że zima potrwa jeszcze sześć tygodni. Ukraiński świstak o imieniu Tymka nie ujrzał swego cienia. To z kolei ma świadczyć o tym, że wiosna tuż tuż:)))

Anonimowy pisze...

Panie Grzegorzu, więcej zdjęć Koszalina proszę :)

weesee pisze...

będą na pewno