niedziela, 4 kwietnia 2010

mały w średnim

Czyli co wyjdzie z załadowania małoobrazkowego filmu do średnioformatowego aparatu. Została mi kiedyś rolka małego orwo np22, którą postanowiłem naświetlić w starcie. Na miejsce rolki zdawczej wcisnąłem kasetkę z filmem, końcówkę zamocowałem taśmą izolacyjną do szpulki odbiorczej i gotowe. Wcześniej sobie wyliczyłem, że na początku filmu, na jedną klatkę przypada półtora obrotu, pod koniec to pełny obrót. Na filmie 36klatek wychodzi jakieś 20 kadrów, bezpieczniej jednak robić trochę większe przerwy. Zabawa przednia, zwłaszcza kadrowanie w poziomie. Kilka przykładowych strzałów:







albo bez ramki:



Ktoś mi ostatnio zarzucił że za mało pisze o warsztacie, wiec dziś będzie więcej. Negatyw orwo NP22 przeterminowany o 19lat, wołany w orwo A49 1+1,5 przeterminowanym o 25lat, powiększane na papierze orwo BS111 przeterminowanym jakieś 20lat, wywołany w neutolu o bliżej niezidentyfikowanej dacie przydatności. Naświetlanie startem 66s który jest moim rówieśnikiem.
Sposób mieszania i czas wołania pozostanie moją słodką tajemnicą

1 komentarz:

emka58 pisze...

Hej, tu fotoptikon. Kapitalny efekt. Ciekaw, czy taki 35mm dałoby się zamontować w moim Duoflexie...